sobota, 27 sierpnia 2011

Kuźnia - WIP (II)

Kuźnia gotowa ;) A raczej ściany. Dzisiaj wytnę podstawę, wszystkie przymocuję, nałożę podkład -> jutro postaram się pomalować.
Wrzucę zdjęcia popołudniu (raczej).

Trzymajcie się, wracam do pracy.

piątek, 26 sierpnia 2011

Dalej

Cześć.

Skończyłem apint station, teraz kroję poradnik ;)
Dzisiaj postaram się albo pomalować kilka gotowych już budynków, albo zacząć kuźnię.

Wrócę później.

PS: Kupiłem książki ;| Matma 500 stron! i To bez obrazków :/



czwartek, 25 sierpnia 2011

Ciąg dalszy

Dalej nic nie robiłem ;| Ciągle katuje paint station. I jeszcze nie jest skończone, chociaż zostało teraz tylko poskręcać półkę. Za to porobiłem zdjęcia i zacznę kroić poradnik jak sobie takie cacko sa,memu zrobić ;)  Oczekujcie go i tu i na mitrilu.

Do tego wystawiłem sporo rzeczy na allegro. Może ktoś będzie zainteresowany. Łapcie: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=8787030

Co będę robić jutro. Hmmm. Może wreszcie złapie się za tę kuźnię?

A i jeszcze jedno. Zmyłem dzisiaj sporo bohaterów (wszystkich frakcji) - większa część pójdzie na allegro, niektóre pomaluje sobie na nowo. Jeśli ktoś jest wstępnie zainteresowany - proszę pytać. Można wstępnie zaklepać :D W najbliższym czasie zrobię listę kogo mam.



środa, 24 sierpnia 2011

Ohh.

Siemano.

Nic nowego dzisiaj nie zrobiłem :/ ciągle kończę te paint station. Jutro jeśli nie pojadę do Oświęcimia to zabiorę się za kuźnię.
I powoli dopada mnie "wrześniowa" depresja.

Tyle lat po wojnie a ja nadal się boję :D


Na dzisiaj koniec roboty, teraz chillout przy Marley'u.

Do jutra.

wtorek, 23 sierpnia 2011

Paint Station

Cześć.

Szybko wpadłem tylko - póki mam fajrant :D
Dzisiaj cały dzień robię paint station (od początku do końca własnej roboty) , więc ręce bolą mnie już od piłowania, cięcia i wiercenia. Ahh.
Chwilę tylko znalazłem dla makiety i pomalowałem wszystko co zrobiłem, dodałem wodę (z wikolu) do beczki, stworzyłem podsycasz ognia do pieca i stojak na broń. Jutro rano stworzę sam budynek i na czwartek powinien być gotowy. No albo przynajmniej w podkładzie ;)

Wracam do pracy, do zobaczenia. 







poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Kuźnia - WIP

Hej!
I jest zapowiedziany kolejny budynek ;) ! A raczej wyposażenie do niego (i to jeszcze nie całe!).
4 goziny męczarni, dłubania, klejenia, ale przecież dlatego to robię ;)
A chodzi o.... kuźnię!
Oczywiście w zrujnowanym budynku, ale sprawną (wiadome jest że w tak długo bronionym mieście obrońcy oprócz obozów, szpitala etc. muszą mieć i kuźnie).



Obok widzicie piec (na razie bez komina). Dwa kawałki styrodoru (odpowiednio wyżłobiona faktura), balsa, tektura (jako okucie).





Miałem zamiar przyłożyć się do tego obiektu i tak też zrobiłem. Czytałem kilkanaście artykułów o średniowiecznych kuźniach, ogólnie o wyrabianiu mieczy i zbroi, przeglądałem zdjęcia, rekonstrukcje. Następnie zaprojektowałem wszystko, włącznie z calutkim wyposażeniem (czego zazwyczaj nie robię).
I co będzie w środku?

Oczywiście piec, kowadło, beczka z wodą, stojak na broń. A do tego nawet takie bajery jak osełka (wielki kamień o odpowiednim kształcie, który obracał się na specjalnej konstrukcji), młotek czy nawet obcęgi!



Obcęgi - obok figurki WoMT'a dla oddania skali. Materiał? Drucik odpowiednio zawinięty, powyginany i kapnięty klejem cyjanoakrylowym na środku. Proste nie? to spróbujcie sami ;>






Kowadło z WoMT'em. One jest naprawdę małe!
Wykonane z 4 kawałków styrodoru, kolejno: półka, podstawa kowadła, trzon i sama góra.





Mimo że zrobiłem dzisiaj dość sporo to jeszcze mi troszku zostało. M.in. malowanie kilku elementów, wycięcie podstawy dla makiety, ścian, poklejenie tego wszystkiego. No i jeszcze muszę wykonać stół, paczkę z bronią, stojak na zbroję, na broń, opał do pieca ;) Ale najtrudniejsze za mną.




Beczka z wodą (na razie bez : D)




I ester egg! Jakże piękny ( i jakże wstępny) projekt pieca, haha. 















Osełkę też już skończyłem, ale że schła to nie było jak robić zdjęcia.

I tak przy okazji - polecam "Oszukać przeznaczenie 5". Naprawdę bardzo dobry film, ciekawe efekty i nareszcie jakieś porządne wykonanie 3D.

Do jutra!

niedziela, 21 sierpnia 2011

Kolor ścian

Cześć ponownie.

Udało mi się dzisiaj przeprowadzić pewien eksperyment, którym zaraz się z wami podzielę. Przy okazji dodałem kilka szczegółów do moich makiet i zaprojektowałem całkiem nową ;) Za którą zabiorę się jutro po południu.

Wracajmy do eksperymentu. Jego celem było wyłonienie najlepszego koloru do pomalowania budynków Osgiliath. Przygotowałem 3 kawałki styrodoru, wyżłobiłem cegiełki, oznaczyłem elementy  od 1 do 3.

Pierwszy obiekt został potraktowany po kolei farbami:

Podkład -> Ciemno szary (biała farba + czarny pigment) -> Jasno szary (biała farba + troszke mniej czarnego pigmentu) -> Drybush "Ciemną bielą - coś na wzór Bleached Bone" (biała farba + odrobinka pigmentu) -> delikatny drybush białą farbą.

Druga ścianka:

Podkład -> Szary (biała farba + pigment) -> Drybush "brudną bielą" (jak wyżej) -> delikatny drybush białym.

Trzecia:

Podkład -> Ciemno szary (farba biała i czarna w stosunku 30:70) -> Szary (50:50) -> i dwa drybushe jak wyżej.

Efekt:


Otrzymałem dość ciekawe kolory. Pierwszy (od lewej) w klimatach Minas Tirith, drugi w stylu standardowych ruin, a trzeci reprezentuje raczej typowo mroczną scenerię mordoru/angmaru.





Osobiście rozważam pierwszy i drugi wariant. Trzeci jest zbyt ciemny.
Skłaniam się w stronę jedynki, ponieważ po przyciemnieniu i nałożeniu płukanki powinien idealnie oddawać klimat zrujnowanego, ale jednak bardzo solidnego i pięknego niegdyś miasta.

A wy jak myślicie? ;)

PS: Nie do końca sugerujcie się zdjęciem. Pierwsza ścianka wygląda na nim jakby była w całości pomalowana na biało a tak nie jest. Zdjęcia robiłem telefonem.

Do zobaczenia wkrótce. 

Zaczynamy.

Cześć wam wszystkim.


Witajcie na moim blogu. Będę publikował tutaj postępy z pracy nad makietami i figurkami, a także przeróżne niuanse ze świata bitewniaków. A i tych z własnego życia  dorzucę ;)

Obecnie zajmuje się makietą Osgiliath (upadła stolica Gondoru),a dokładniej fragmentem tego miasta. Siedem budynków jest już prawie gotowych (są w podkładzie i czekają na malowanie), dwa następne są zaprojektowane.
W poniedziałek udam się do odpowiednich sklepów by uzupełnić zapasy materiałów i zabrać się za tworzenie sieci dróg do makiety.

Jeśli chodzi o figurki to zaznaczam że aktualnie "bawię się" tylko systemem LOTR:SBG, a dokładnie dwoma armiami (pewnie wszystkim dobrze znanym) - Mordorem i Gondorem. Obie te frakcje mam już prawie w całości skompletowane, ale większość wymaga malowania/przemalowania. Więc - o zgrozo - nudzić się nie powinienem. A wy razem ze mną.
Postaram się jak najszybciej wstawić zdjęcia tego co już jest na wykończeniu.

Pozdrawiam Was wszystkich.