Siemano.
Nic nowego dzisiaj nie zrobiłem :/ ciągle kończę te paint station. Jutro jeśli nie pojadę do Oświęcimia to zabiorę się za kuźnię.
I powoli dopada mnie "wrześniowa" depresja.
Tyle lat po wojnie a ja nadal się boję :D
Na dzisiaj koniec roboty, teraz chillout przy Marley'u.
Do jutra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelka krytyka, sugestie, rady, propozycje mile widziane ;) Zapraszam do komentowania.