W ten przedostatni dzień ferii w beznadziejnym zrywie wziąłem się za malowanko Morguli, którzy zapowiadają się dość ciekawie jeśli chodzi o nowe zasady w SBG :] Piąteczka jest w zmyciu (muszę je rozłożyć na części pierwsze - kupiłem w podkładzie, a ktoś bez wyobraźni skomponował figurki, ręce i konie - nic do niczego z punktu widzenia praw fizyki nie pasuje - źle ustawione lance itd.). Jeden za to był sklejony dobrze i nałożyłem pierwszą warstwę. Tylko - ponieważ czekam na washe.
W międzyczasie wyciągnąłem prawie wszystkie posiadane figurki Mordoru (bez wspomnianych Morguli i kilku trackerów). Chciałem zobaczyć ile ich dokładnie mam ( :D) i ile pracy przede mną.
Wniosek?
95% do zmycia. Z 50% - konwersje.
Ale fotki wrzucę:
![]() |
Drummer akurat zmywania nie wymaga ^^ Ale jego towarzysze już tak. |
![]() |
Z lotu ptaka. Armia skromniejsza niż myślałem. |
Generalnie zakup Mordoru już się skończył - teraz jedynie podręcznik, bestia, może jeszcze jeden box morguli (straaasznie fajne figsy), może kiedyś pomyślę o BGoBD, jakiś sojusz? No i oczywiście zbieram resztę nazguli imiennych.
Liczę na wasze komentarze. Nie obrażę się gdy ktoś malujący morguli zarzuci jakimiś poradami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelka krytyka, sugestie, rady, propozycje mile widziane ;) Zapraszam do komentowania.